W pociągach zawsze natknąć się można na najbardziej charakterystyczne atrybuty lokalnej kultury: w Tajlandii są przedziały kąpielowe ze smokiem wymalowanym na brzegu każdej kadzi, na Cejlonie osobny wagon dla buddyjskich mnichów, w Indiach sześć klas i wegetariański bufet, w Iranie dywaniki do modlitwy, w Malezji zamiast restauracyjnego jest bar z makaronem, w Wietnamie lokomotywy mają kuloodporne szyby, a w Rosji w każdym wagonie jest co najmniej jeden samowar. Za każdym razem wkraczając na bazar kolejowy, miałem wrażenie, że mam przed sobą najpełniejszy możliwy obraz danego społeczeństwa, że staję oko w oko z wcielonym charakterem narodowym. Czasami czułem się, jakbym brał udział w zajmującym seminarium antropologicznym, ale czasem byłem raczej więźniem i obiektem zmasowanego ataku skupionej jak w soczewce typowości.
Tytuł: Wielki bazar kolejowy (The Great Railway Bazaar)
Autor: Paul Theroux
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz