niedziela, 21 listopada 2010

Jak każdego innego dnia...

W nocy z 14 na 15 marca 1939 roku to właśnie radio pierwsze uprzedziło ich o katastrofie:

„Wytrwale i cierpliwie ogłaszało co pięć minut: Wojsko niemieckie od granic zbliża się do Pragi. Należy zachować spokój. Idźcie do pracy. Poślijcie dzieci do szkoły.
O wpół do ósmej rano tłum dzieci ruszył do szkoły, jak każdego innego dnia. Robotnicy i urzędnicy rozjechali się do pracy, jak każdego innego dnia. Tramwaje były pełne, jak każdego innego dnia. Tylko ludzie byli inni. Stali i milczeli. Nigdy nie słyszałam, żeby tylu ludzi milczało. Na ulicach nie gromadziły się żadne grupki. Ludzie nie dyskutowali. W urzędach nawet nie podnosili głowy znad swoich biurek. Nie wiem, skąd się bierze to zgodne i jednolite zachowanie się tysięcy, skąd nagle tryska harmonijny rytm tylu dusz, które się wzajem nie znają: o ósmej trzydzieści pięć 15 marca 1939 roku niemieckie wojsko wkroczyło na aleję Narodową. Po chodnikach szły tłumy ludzi, jak każdego innego dnia. Nikt nie patrzył, nikt się nie oglądał”.

/Milena Jesenska, Praga, rano 15 marca 1939, „Přítomnost:, 22 marca 1939/




Tytuł: Ravensbrück. O Milenie Jesenskiej (Ravensbrück)
Autor: Steve Sem-Sandberg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz