czwartek, 9 grudnia 2010

Gołębie w poszukiwaniu adrenaliny

Kiedy czytacie te słowa, ja właśnie chodzę sobie po jezdni pomiędzy pędzącymi autami i czekam, aż któreś z nich rozjedzie mnie na placek. Jak każda gra, również ta ma swoje reguły:
1. dumnie napuszyć żabot,
2. przybrać postawę jakby nigdy nic,
3. kroczyć jak najwolniej, ale bez najmniejszego wahania.
Kto nie wytrzyma napięcia i puszczą mu skrzydła, odpada. Czasem podnoszę głowę do nieba, ale podwozia aut zasłaniają mi widok. Te, które się zatrzymają, albo przemkną nade mną, to puste komory magazynku. Z chwilą kiedy padnie na mnie cień opony, wkroczę na swoją drogę ku podium.


Tytuł: opowiadanie Gołębia ruletka z tomu Kokosowa małpa
Autor: Tomáš Přidal

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz